niedziela, 9 grudnia 2012

The Bourne Legacy

Bourne uciekł i pojawia się rzeczywiste zagrożenia ujawnienia całego projektu do wiadomości publicznej. Zostaje więc podjęta decyzja o zamknięciu projektu, brzmi to prosto ale na prawdę polega na eliminacji wszystkich agentów i naukowców. Tabletki, które agenci biorą na wzmocnienie fizyczne i psychiczne zostają zastąpione trucizną, jednak jeden z nich Aaron Cross, przez przypadek, unika egzekucji i po sfingowaniu swej śmierci wyrusza na poszukiwanie leków, bez których i tak może stracić życie. Udaje się do dr. Marty i ratuje ją przed takim samym losem. Wspólnie udają się do Malezji, gdzie znajduje się tajna fabryka tabletek. Na miejscu Cross zostaje celowo zarażony wirusem, który na stałe wprowadza w jego organizmie efekt tymczasowo uzyskiwany dzięki tabletkom. Przez cały czas są ścigani przez innych agentów oraz policję. W końcu udaje im się zniknąć i zaszyć wśród malowniczych wysepek Indonezji.
Byłem sceptycznie nastawiony do tego filmu po doskonałej wcześniejszej trylogii Bourna, ale film bardzo miło mnie zaskoczył. Bardzo dobrze przemyślana fabuła, świetne sceny walk i pościgów no i główny bohater grany przez aktora, który mimo, że nie jest Mattem Damonem to jednak idealnie pasuje do tej roli.
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz