Na w pół filozoficzna rozmowa niedoszłego samobójcy, profesora literatury oraz byłego przestępcy, który w więzieniu odnalazł Chrystusa i został pastorem. Duchowny, ratując bliźniego od samobójczej śmierci, czuje się zobowiązany wyprowadzić zabłąkaną duszę na właściwą drogę. Jego nastawienie jest bardzo protekcjonalne, uważa, że zło wynika z oddalenia się od wiary, a jedynym lekarstwem jest bezwarunkowe poddanie się woli Jezusa, osobom błądzącym, z definicji, wystarczy po prostu wskazać ponownie właściwy kierunek. Nie bierze jednak pod uwagę możliwości świadomego odrzucenia wiary w Boga opartego na głębokich przemyśleniach oraz pełnej akceptacji związanej z tym konsekwencji nie istnienia życia po śmierci. Pastor rozpoczyna rozmowę wierząc, że przekonanie profesora jest tylko kwestią czasu i odpowiedniej argumentacji, jednak w konsekwencji to w nim zostaje zasiane ziarno wątpliwości, zaś literat upewnia się tylko w słuszności podjętej decyzji.
Film w całości rozgrywa się w skromnym mieszkanku pastora i jest ciągłą rozmową dwóch osób, kończy się w momencie wyjścia profesora. Bardzo ciekawa dyskusja pełna kwestii godnych osobnego przemyślenia.
Ocena: 4/5
Film w całości rozgrywa się w skromnym mieszkanku pastora i jest ciągłą rozmową dwóch osób, kończy się w momencie wyjścia profesora. Bardzo ciekawa dyskusja pełna kwestii godnych osobnego przemyślenia.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz