W ostatecznej konfrontacji Kei unieruchamia ostatniego mordercę za pomocą Trap Gun-a i wysyła w przestrzeń. Oboje wraz z dziewczyną zostają przeniesieni, jednak nie do pokoju, a na peron metro. Tu Kei ponownie widzi całą scenę, w której zginął, gdy tym razem ucieka przed nadjeżdżającym pociągiem stawia mu czoło...
Koniec. Nic się w sumie nie wyjaśniło, serial zostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Do tego jest zdecydowanie za bardzo przegadany, ciągłe wątpliwości, rozterki i wahania moralne bohaterów przeplatane w kółko tymi samymi retrospekcjami (klasyczna japońska opowieść...). Z sześciu godzin serialu można by spokojnie zrobić film 2-3 godzinny. Pierwsza cześć filmu fabularnego zawiera w sobie 90% fabuły anime, mam więc nadzieję, że zapowiadana na 2012 rok, druga część będzie bazowała raczej na kontynuacji opowieści z komiksów i wyjaśni w końcu o co tu chodzi. Dodam tylko, że seria komiksowa składająca się z 350 albumów, znacznie bardziej poszerza fabułę opowieści i dotyczy ostatecznie konfliktu ludzkości z obcymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz