poniedziałek, 10 czerwca 2013

La Prima Cosa Bella

Niezbyt rozgarnięta matka dwójki dzieci, próbuje stworzyć dla nich rodzinę, po tym jak zostaje wygoniona z domu przez skrajnie zazdrosnego męża. Parając się najróżniejszych zawodów takich chociażby jak aktorstwo oraz praca sekretarki, wciąż marzy o wielkiej miłości co owocuje wieloma nieudanymi związkami, które bardzo odbijają się na jej stosunkach z synem. Ostatecznie chłopak porzuca matkę i siostrę, a ponownie spotykają się wiele lat później. On uzależniony od narkotyków żyje w luźnym związku i cierpi na pustkę zżerającą go od środka. Siostra odnajduje go i niemal siłą sprowadza do matki, która leży już na łożu śmierci. razem spędzają jej ostatnie dni wspominając dawne czasy, a jednocześnie poznając na nowo tak bliskie mu kobiety. Przekonuje się, że matka była osobą, która dawała wszystkim wokół wiele miłości, a jednocześnie sama bardzo jej potrzebowała i nigdy praktycznie nie zaznała. Zarówno w nim jak i w siostrze, w wyniku rozbicia rodziny, wytworzyła się blokada w okazywaniu miłości, którą on sam odczuwał własnie jako wypełniającą go pustkę. Dopiero po śmierci matki mur jaki sami zbudowali opada, gdyż przekonali się jak krótkie jest życie i jak mało w nim mamy czasu na bycie szczęśliwymi. Siostra w końcu okazuje skrywane dotychczas uczucie szefowi z pracy, zaś brat otwiera się przed swoja narzeczoną, a jednocześnie wygrywa wewnętrzną walkę z narkotykami.
Co tu dużo gadać, po prostu europejskie, w tym przypadku włoskie, kino. Całkowicie odmienne od amerykańskich gniotów...
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz