piątek, 31 sierpnia 2012

Hans Kloss

Pod koniec wojny, w Kaliningradzie, Niemcy próbują potajemnie wywieźć cenną Bursztynową Komnatę. Akcji próbuje przeszkodzić sam Hans Kloss, niestety zostaje zdemaskowany, skarb wywieziony i ukryty w Rzeszy, a sam aresztowany przez Rosjan. Po latach spędzonych w więzieniu, za szpiegowanie dla Niemców, J-23 zostaje ponownie poproszony o pomoc. Ukrywający się naziści wysłali do Polski prawdziwego Hansa Klossa w celu odszukania zaginionego skarbu. Polskie, komunistyczne służby natychmiast go aresztują i podstawiają własnego agenta. Polski as wywiadu ponownie przechytrza Brunera, a jednocześnie udaremnia odnalezienie komnaty przez komunistów. Zdobywa za to listę adresów stu poszukiwanych za zbrodnie nazistów.
Film stara się utrzymać napięcie wojennego-szpiegowskiego filmu akcji. Niestety Kot i Adamczyk, raczej gwiazdy komedii, w tym nie pomagają. Nawet sam Mikulski, który o dziwno gra niemal przez połowę trwania filmu, nie poprawia sytuacji, trochę się już facet zestarzał. O ile efekty specjalne, jak na polską produkcję, są całkiem znośne, o tyle zbyt poplątany scenariusz oraz kiepska reżyseria bardzo szkodzą całej produkcji.
Chwilę potem oglądałem Psy i na pierwszy rzut oka widać różnice w grze aktorskiej, reżyserii i sposobie przedstawienia scenariusza, niestety na niekorzyść nowego wcielenia J-23.
Ocena: 3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz