środa, 21 września 2011

The Tree of Life

Film poezja z formą przekazu ograniczoną jedynie do monologów, nastrojowej muzyki i scen rodzajowych z życia rodziny. Można tu odnaleźć wszystko: życie, miłość, przemijanie, śmierć, ale przede wszystkim jest to próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bóg nas karze. Aby to zrozumieć, w ten niezwykły sposób, przedstawiono opowieść o surowym ojcu wychowującym wraz z żoną trzech synów. Często ich karze, musztruje, nakazuje i zakazuje, a mimo wszystko wiemy, że kocha swoje dzieci ponad wszystko, jednak z punktu widzenia dziecka jego postępowanie jest niezrozumiałe a wręcz nielogiczne. W podobny sposób niezrozumiałe są poczynania Boga, w porównaniu z  którym ludzie są jak nieświadome dzieci.
Film mimo dobrych recenzji zdobył również sławę najnudniejszego filmu tego roku, zarzucono mu również przerost formy nad treścią. Z drugiej jednak strony jest to próba odpowiedzi na jedno z najbardziej nurtujących ludzkość pytań, a z czymś takim ciężko się zmierzyć.
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz