Spark Eternal zostaje powstrzymana jedynie na chwilę, po której odzyskuje całkowitą kontrole nad sytuacją. Wykorzystuje nagle przybyłe androidy Triple-Zero i Beetee-One. Przejmując nad nimi kontrolę osłania swój odwrót i opuszcza Vermillion, siedzibę Crimson Dawn. Reszta bohaterów rusza w pościg jednak na ich pokładzie umieszczono bombę, która niszczy statek. Na szczęście w pobliżu pojawia się Just Lucky, który ratuje rozbitków i z pomocą nowoczesnych bactatanków Ronena Tagge przywraca ich do życia. Ronen współpracuje z Crimson Dawn dlatego Starros postanawia się do niego przyłączyć wybierając silniejszą stronę. Muszą jednak wyeliminować Dominę Tagge, która stanowiła by dla nich poważne zagrożenie. Razem udają się do lokalizacji flagowej jednostki Tagge Corporation i wpadają w sam środek wielkiej bitwy z Crimson Dawn. Bohaterowie z Ronenem szybko docierają na mostek statku, gdzie dochodzi do ostatecznej konfrontacji z Dominą. Okazuje się jednak, że Starros wszystko ukartowała by dostarczyć Dominie niepodważalnych dowodów na zdradę jej siostrzeńca. Kobieta bez trudu zabija go i szybko przejmuje kontrolę nad całą sytuacją. W dowód wdzięczności Domina sowicie wynagradza bohaterów i kasuje wszystkie ich długi. W końcu wolni ruszają w pościg za Spark. W międzyczasie Aphra odzyskuje panowanie nad swym ciałem, gdyż w rzeczywistości oba androidy zainfekowały Spark wirusem i tylko doktor wie jak go dezaktywować. Spark zwodzi jednak Aphrę i namawia ją do dowiedzenia starożytnej świątynie Ascendentów na Pyrr IX, gdzie znajduje fragment innej Spark, z którą się łączy i w ten sposób zdobywa pełną kontrolę na ciałem doktor jednocześnie dezaktywując wirus. W porę przybywają jednak przyjaciele Aphry, którzy z pomocą unikatowej klatki chcą uwięzić Spark. Wcześniej jednak odprawiają po raz kolejny starożytny rytuał i wbijają w klatkę doktor miecz. Dzięki temu łącząca je wieź zostaje rozerwana, a starożytne AI uwięzione. Po wszystkim Aphra dochodzi do porozumienia z resztą bohaterów i stare zatargi idą w niepamięć.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz