Krzysztof Globisz przed laty przeżył poważny wylew, który na dłuższy czas wyeliminował go z życia publicznego. Zmagając się z częściowym paraliżem oraz utratą zdolności mówienia przeżywał prawdziwe piekło, z którego wyciągnęła go żona nigdy nie odpuszczając i mając wiarę w siłę małżonka. Aktor musiał uczyć się wielu podstawowych czynności od początku, a każdy najmniejszy nawet sukces traktowany był jak święto. Początkowo nie wiadomo było nawet czy mężczyzna zachował w ogóle świadomość. Gdy w końcu nawiązano z nim pierwszy kontakt było to wielkim świętem. Globisz odzyskał już większość kontroli nad własnym ciałem, jednak wypadek pozostawił w nim ślady, które pozostaną do końca życia.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz