Zwykły osiołek Io służył jako pomoc w cyrku. Z inicjatywy ruchu obrony praw zwierząt zostaje jednak zabrany do stadniny, gdzie nadal ciąga wózek. Z racji na swój charakter szybko zostaje przekazany do ośrodka zajmującego się hipoterapią dzieci. Zwierzę ucieka stąd i przez wiele perypetii trafia w końcu do ciężarówki zmierzającej do włoskiej rzeźni. Z transportu ratuje go niedoszły ksiądz, ale i w jego posiadłości nie przebywa długo wiedziony żądzą podróży. Ostatecznie i tak trafia do rzeźni, gdzie z żywej istoty staje się mięsem.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz