W zespole policyjnym dochodzi do zgrzytów między Markiem a innymi oficerami, którym zarzuca opieszałość i dążenie do szybkiego zamknięcia sprawy. Przesłuchując oskarżonego, który przyznał się do zabójstwa córki pani minister, okazuje się, że ktoś najprawdopodobniej wymusił na nim to zeznanie. Szofer pani minister, wraz z partnerką, porywają jej syna, ale zostają znalezieni martwi w lesie, a chłopiec wraca do rodziców. Policja, wbrew wskazaniom Marka i Nai, stwierdza kłótnię między porywaczami mimo, że ślady wskazują na udział kogoś trzeciego. Co więcej w ich mieszkaniu zostają znalezione dowody morderstw kobiet, których jednak pierwsze przeszukanie nie wykazało. Mark znajduje alibi szofera na przynajmniej dwa morderstwa co zostaje zignorowane. Policjant zaczyna za to podejrzewać sekretarza pani minister.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz