Bruno prowadzi charytatywny ośrodek pomagający, głównie dzieciom, z najtrudniejszymi schorzeniami psychiatrycznymi. Ich codziennością są jednak nie tylko zmagania z samymi podopiecznymi, ale również z brakiem funduszy, a ostatnio również z ministerialną kontrolą związaną z brakiem wymaganych certyfikatów oraz dyplomowanej kadry. Inne ośrodki tego typu, dla własnej wygody, stosują permanentną terapię lekową, w wyniku której chorzy spędzają większość czasu w odrętwieniu lub uśpieni. Bruno nastawia się jednak przystosowaniu tych ludzi do życia w społeczeństwie. Wiadomo, że zawsze będzie im potrzebna pomoc opiekunów, ale stara się by czerpały z życia jak najwięcej. Ostatecznie, mimo negatywnego wyniku kontroli, ich działalność nie zostaje przerwana, gdyż certyfikowane ośrodki nie są w stanie zająć się wszystkimi potrzebującymi, a do tego stosowane przez niech metody okazują się znacznie skuteczniejsze.
Ocena: 3/5
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz