Krótka historia Zenka Martyniuka skupiająca się głównie na początkach jego kariery, która ograniczała się zapewniania oprawy muzycznej na weselach i wiejskich imprezach. Sukces jaki osiągnął był zaskoczeniem również dla niego, a pierwszej kasety z jego piosenkami pojawiły się w sprzedaży nim sam cokolwiek nagrał w studio. Największym wydarzeniem w jego życiu, a przynajmniej tak sugeruje film, było porwanie syna Daniela oraz samodzielne jego odzyskaniem bez pomocy policji.
Gra aktorów wcielających się w Zenka, zwłaszcza jego młodszą wersję, jest po prostu żenująca. Pokazane wątki też nie porywają i dotyczą raczej banałów. Niewiele jest tu o samym procesie tworzenia jego utworów, może po prostu nie było o czym mówić ;) Ogólnie film jest dość słaby, a największym hitem jest wspólne odśpiewanie, na koniec filmu, hitu 'Neverending story' wraz z autorem Limahlem, oboma aktorami wcielającymi się w Zenka oraz z samym Martyniukiem.
Ocena: 2/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz