R.I.P.D.

Moralność dwóch policjantów zostaje wystawiona na próbę, gdy po jednej z akcji w ich ręce wpadają niespodziewanie złote fragmenty jakiejś rzeźby. Jeden z nich postanawia oddać skradziony łup, lecz drugi uprzedza go i zabija w zamieszaniu kolejnej akcji. Nagle wszystko zatrzymuje się, a on sam trafia do nieba, gdzie od ręki otrzymuje pracę policjanta mającego ścigać zbuntowane dusze. Jako nowicjusz zostaje przydzielony do starego wygi, który obroną prawa zajmował się jeszcze na Dzikim Zachodzie. Razem dokonują kilku aresztowań i natrafiają na kolejne złote fragmenty. Z czasem nasila się aktywność potępionych dusz. Ostatecznie okazuje się, że złote kawałki tworzą razem artefakt, który odwraca kierunek podróżowania dusz z nieba na Ziemię. Co więcej, były partner okazuje się być jedną z takich dusz. Na szczęście udaje się powstrzymać apokalipsę, a jednocześnie dokonać zemsty i mimo, że w trakcie kulminacyjnej walki ginie żona głównego bohatera, to tak naprawdę oznacza to ponowne ich połączenie.
Film bardzo efektowny z kilkoma ciekawymi scenami pościgów i walk. Całość została nakręcona na podstawie cyklu komiksów. Film jest jednak dość przeciętny, całości broni jedynie popisowa rola Jeffa Bridgisa :)
Ocena: 3/5