Enterprise odwiedza znany już układ zamieszkiwany przez osadników. Okazuje się jednak, że nie ma śladu tych planet a inny statek, który mieli tu spotkać dryfuje bez załogi. Na pokładzie odnajdują jedynie oszalałego kapitana, który opowiada o bestii. Niedługo potem sami również spotykają wielkiego robala, którego nie imają się żadne bronie. Dopiero naprowadzenie na kurs kolizyjny uszkodzonego statku i jego autodestrukcja we wnętrzu bestii unieszkodliwia potężną broń, stworzoną niegdyś przez cywilizację, która sama uległa jej sile, a potem niszczyła inne planety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz