Voyager musi przelecieć przez mgławicę i w celu bezpieczeństwa wyłączone zostają niemal wszystkie systemy pokładowe w tym komory regeneracyjne dzieci uratowanych ze statku Borg. Na czas przelotu Neleex ma się nimi opiekować i dla zabicia czasu opowiada historię dlaczego statek jest teraz tutaj. Okazuje się, że jakiś czas temu przelatując przez podobną mgławicę, na okręt dostała się inteligentna forma życia o elektromagnetycznej formie. Jej obecność objawiała się początkowo jako drobne usterki, które jednak przybierały na sile aż osiągnęły poziom całkowitego przejęcia kontroli nad statkiem. Sytuację uratowała kapitan Janeway, której udało się nawiązać kontakt z istotą i zaproponować przewiezienie do nowej mgławicy, co właśnie robią. Cała historia została opowiedziana w formie opowieści z dreszczykiem o duchach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz