sobota, 9 lutego 2013

Bitwa pod Wiedniem

Pokój z Turcją i Austrią powoli dobiega końca, jednak Cesarz nie spodziewa się nadchodzącego ataku. Wieści o nadchodzącym wojsku przynosi sławny i uznany mnich wenecki, który staje się niemal głównym bohaterem przygotowań i obrony Wiednia. Nadejście króla polskiego z odsieczą jest niemal wątkiem epizodycznym.
Cały film jest dość nudny i opowiada bardziej o życiu jakiegoś mnicha niż samej wojnie. Efekty specjalne są wręcz żenujące, po scenach panoramicznych zasłanianych nieudolnie komputerowym dymem i wybuchami, następują sceny zbliżeń na przewracających się ludzi. Całość sprawia wrażenie dość ubogiej... Również sceny bitewne są bardzo skromne, wielkie natarcie husarii polskiej to praktycznie anemiczny przejazd kilku konnych z wyskubanymi pióropuszami. Ogólnie porażka...
Ocena: 2/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz