Koń który ga..., to znaczy przeżył. Film opowiada historię angielskiego konia, który wyrusza z żołnierzami na front I Wojny Światowej. Tu po pierwszej bitwie trafia w ręce Niemców, a to dopiero początek jego podróży, a trakcie której spotyka wielu ludzi i na wszystkich wywiera znaczne wrażenie dzięki swej niezwykłej sile i uporowi. Ostatecznie powraca z wojny w chwale wraz ze swym pierwszym właścicielem.
Film bardzo patetyczny i miejscami po prostu nudny, jednak dynamiczne sceny ze zwierzęciem w roli głównej robią na prawdę duże wrażenie. Zwłaszcza szalony galop przez okopy podczas nocnego bombardowania, a także scena w której wierzchowiec wpada w zasieki z drutu kolczastego. Sekwencje z aktorami są doklejone niemal na siłę i tylko obniżają efekt końcowy całej produkcji.
Ocena: 3/5
Film bardzo patetyczny i miejscami po prostu nudny, jednak dynamiczne sceny ze zwierzęciem w roli głównej robią na prawdę duże wrażenie. Zwłaszcza szalony galop przez okopy podczas nocnego bombardowania, a także scena w której wierzchowiec wpada w zasieki z drutu kolczastego. Sekwencje z aktorami są doklejone niemal na siłę i tylko obniżają efekt końcowy całej produkcji.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz