piątek, 15 czerwca 2012

Ślimak na zboczu - Arkadij i Borys Strugaccy

Bardzo oryginalna powieść składająca się tak na prawdę z dwóch oddzielnych fabuł, które łączy tajemniczy i fantastyczny las. Pierwszy wątek opowiada o pracowniku Zarządu, który za wszelką cenę próbuje wyjechać i powrócić na Kontynent, a jednocześnie pociąga go w sposób magnetyczny Las. Drugi wątek opowiada o byłym pracowniku Zarządu, który w wyniku katastrofy lotniczej traci pamięć i od tej pory mieszka na wsi wśród tubylców. Jego również pociąga Las, w którym odkrywa niezwykłe rzeczy i zjawiska, a także kobiet, które sprawiają wrażenie kierujące wszystkimi niezrozumiałymi mechanizmami.
Niestety książka pisana w latach 60 XX wieku, w czasach głębokiego komunizmu, przesiąknięta jest tą rzeczywistością wraz ze swym irracjonalizmem, a wręcz surrealizmem. Takie klimaty nie należą do moich ulubionych. Momentami ma się wrażenie, że czyta się Proces Kafki w rosyjskim wydaniu. Po przeczytaniu książki ma się wrażenie, że tak na prawdę nie wiadomo o co w tym wszystkich chodzi. Jedyny sens jaki się przebija przez ogólny bełkot to walka zgniłej teraźniejszości, Zarządu, z nieznaną przyszłością, Lasem oraz odcięcie się od zacofanej przeszłości, Wsi.
Ocena: 3/5


1 komentarz:

  1. W naszej rozmowie wypowiadałeś się o książce nader pochlebnie (takie przynajmniej odniosłem wrażenie), a tu tylko 3/5?

    OdpowiedzUsuń