Drugie podejście do gry i tym razem udaje nam się rozegrać trzy epoki. Niemal wszyscy nastawiają się na rozwój militarny, choć ja w tym przoduję. Niestety pochłania to zasoby, które powinny być przeznaczone na budowę budynków i cudów, a same kolonie to trochę za mało. W rezultacie ponownie wygrywa Mariusz, któremu udało się zbudować aż cztery cuda, w tym Sfinksa, który po budowie każdego kolejnego cudu dostarcza pięć kamieni, co w większości przypadków wystarcza na kolejny cud. Mariusz zdobywa aż 37 PZ, reszta klasuje się dość równomiernie, Marek 29 PZ, ja 27 i Marta 26.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz