Po porażce Lancelot wycofuje się do swego królestwa, jednak Artur podąża za nim i zbiera pokaźne łupy. Sam król nie raczy jednak zbrojnie stawić mu czoła i ucieka na ziemie Saksonów pod ochronę Cerdika. Nadciągająca szybko zima ma być ostatnią szansą na zgromadzenie wojsk, gdyż wiosną spodziewany jest zmasowany atak. Merlin, zgromadziwszy już wszystkie skarby Brytanii, odprawia spektakularny rytuał rozpalając na świętym wzgórzu wielkie ogniska. Dopiero w trakcie uroczystości Artur zauważa zniknięcie swego syna i natychmiast rusza między paleniska podejrzewając druida o zamiar złożenia ofiary z królewskiej krwi. Przeczucie go nie myli i brutalnie przerywa rytuał, a druid odchodzi posądzając go o zaprzepaszczenie ostatniej szansy na wezwanie starych bogów i uratowanie Brytanii. Wiosną okazuje się, że siły Brytów są o połowę mniejsze niż wroga, gdyż Meurig król Gwentu zawarł porozumienie z Saksonami i jako chrześcijanin wierzy w ich nawrócenie. Atak spodziewany jest ze wschodu, doliną Tamizy, ale Mordred, marionetkowy król Dumnonii, zdradza plany Artura przeciwnikowi, który potajemnie uderza częścią sił z południa i to w dzień wielkiego święta. Derfel wycofuje się więc na północ w kierunku Corinium, gdzie stacjonuje Artur i ewakuuje ze sobą Ginewrę oraz nową wybrankę wodza Argentę. Ich liczący ponad dwustu wojów oddział zostaje jednak okrążony przez przeważające siły przy ruinach Mynydd Baddon, gdzie Derfel postanawia się ufortyfikować. Na szczęście przybywa Artur, który w zamian za przejście na chrześcijaństwo zdobywa wsparcie Gwentu. Bitwa ma wyrównany przebieg, ale rozstrzygającym czynnikiem staje się nieoczekiwane przybycie Merlina na czele silnego oddziału Irlandczyków. Pokonani Saksoni zostają przegonieni i tracą sporo dotychczas zajmowanych ziem. Kolejne lata upływają w spokoju, jednak król Mordred walcząc z Frankami zdobywa doświadczenie wojskowe oraz sporo sojuszników. Wykorzystuje ich zbrojnie przejmując kontrolę nad Dumnonią, a następnie ścigając Artura i Derfla mieszkających obecnie w Sylurii. Na wieść o zbliżającym się przeciwniku Artur przeprawia swe wojska morzem by uderzyć od tyłu i zająć kraj. Niestety w trakcie sztormu traci niemal wszystkich włóczników i zmuszony jest udać się do Armoryki. W tych tragicznych okolicznościach ginie również Merlin zabity przez swą dawną uczennicę Nimue. Oczekując na transport przez kanał, łączy się z odciętymi do tej pory siłami jednego ze swych sojuszników Sagramorem, ale siły Mordreda odnajdują ich i dochodzi do bitwy. Oddziały przeciwnika nadciągają w sporych odstępach więc Artur ma czas na rozbicie kolejnych fal wroga. Ostatecznie dochodzi do pojedynku obu braci, w którym Mordred pada z rozłupaną czaszką, ale Artur również odnosi poważną ranę głowy. Korzystając z chwilowej paniki przeciwnika, ranni i kobiety wycofują sią na łódź i odpływają w nieznanym kierunku nigdy już nie powracając, a Derfel, na prośbę Artura, zatapia Excalibur w morzu. Obie rozbite armie nie mają już siły do dalsze walki, zwłaszcza, że nadchodzi kolejna armia Meuriga. Tym samym Dumnonia zostaje podbita przez słabego króla Gwentu, a niedługo potem dochodzi do kolejnej ekspansji Saksonów co ostatecznie kończy się niemal całkowitym wyparciem Brytów i powstaniem Anglii.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz