Szepczący przepuszczają na osadę kilka fal ataków nieumarłych. Nasilenie nie jest jednak na tyle duże by ludzie nie byli w stanie sobie z tym poradzić. Zmusza to ich jednak do bezustannej czujności i walki przez ponad 50 godzin. Wyczerpani zaczynają mieć przewidzenia i zachowywać się agresywnie. W końcu dochodzi do spotkania z Alfą, w trakcie którego godzi się na ponowne zawieszenie broni, ale kosztem odebrania części terytorium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz