piątek, 10 kwietnia 2020

Pan T.

Anonimowy literat nie potrafi się odnaleźć w powojennej rzeczywistości. Zrzeszony w spółdzielni literatów ma przydzielone mieszkanie, jednak zwierzchnicy oczekują od niego efektów pracy, a ten nie potrafi pisać na zamówienie. Na odczepnego opowiada w biurze o swym pomyśle powieści kryminalnej, w której pojawia się grupa terrorystyczna mająca na celu wysadzenie Pałacu Kultury. Informacja o tym natychmiast trafia do UB i pisarz objęty zostaje szczegółową obserwacją. Mimo wszystko nie poddaje się prowokacjom i ostatecznie wychodzi z opresji obronną ręką. Ustatkowuje też swoje życie prywatne i żeni się z wieloletnią uczennicą, która przez ten czas była jego kochanką.
Ocena: 3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz