Artemis - Andy Weir

Na Księżycu powstała niewielka kolonia licząca sobie około tysiąca mieszkańców, której głównym źródłem dochodu jest turystyka. Jednak z mieszkających tu dziewczyna, Jazz, pracuje jako kurier, ale nieoficjalnie zajmuje się kontrabandą z Ziemi nielegalnych produktów. Jeden z jej klientów zleca intratną misję uszkodzenia czterech kombajnów górniczych, by potem przejąć za bezcen jedyną hutę aluminium. Karkołomne zadanie zostaje wykonane jedynie w 75%, ale chwilę potem okazuje się, że zleceniodawca został zamordowany przez kartel narkotykowy, który jest właścicielem fabryki. Co więcej w grę wchodzi przejęcie produkcji nowego rodzaju światłowodów, które mogą być wytwarzane jedynie w niskiej grawitacji. Artemis staje przed perspektywą całkowitego przejęcia przez mafię. Jazz, wraz z przyjaciółmi, opracowuje, a potem przeprowadza plan całkowitego zniszczenia huty. W ten sposób, bezwartościowe już budynki zostają wykupione przez córkę zamordowanego biznesmena. Niestety akt zniszczenia doprowadza do katastrofy w samym mieście, którą na szczęście udaje się odkręcić i uratować wszystkich mieszkańców. Po wszystkim Jazz pozostaje równie biedna jak na początku przygody, zyskuje jednak nowych przyjaciół, wiedzę, a co najważniejsze ciche przyzwolenie na kontrolowanie nielegalnego przemytu i powstrzymywanie z dala od miasta narkotyków i broni.
Książka znacznie słabsza od Marsjanina, choć zawiera sporo interesujących szczegółów o Księżycu oraz ewentualnym mieście jakie mogłoby tu powstać. Zawiera jednak wiele denerwujących nieścisłości i uproszczeń, które w porównaniu z pierwszą książką czynią ją mniej atrakcyjną.
Ocena: 3/5