Młody chłopak zostaje wyrzucony przez morze na plaży pięknej, bezludnej wyspy. Próbuje zbudować tratwę, jednak za każdym razem, gdy odpływa od brzegu, zostaje zniszczona przez wielkiego, czerwonego żółwia. Gdy zwierze w końcu wychodzi na plaże, mężczyzna w złości atakuje je i przewraca na grzbiet. Po jakimś czasie żółw zamienia się w młodą kobietę, z którą odtąd razem żyją. Rodzi im się syn, który wyrasta na dorosłego mężczyznę i w końcu opuszcza wyspę wraz z grupą żółwi. Para pozostaje sama i dożywa późnej starości, a gdy mężczyzna w końcu umiera, kobieta ponownie zamienia się w żółwia i powraca do morza.
Nostalgiczna i poetycka opowieść, w której nie pada ani jedno słowo.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz