Dwuosobowa partyjka z tłumaczeniem zasad dla nowego gracza. Rozgrywka przebiegała w dość wyrównanym tempie. Ja nastawiłem się na budowę osad oraz dróg, zaś Servando skupił się na budowie miast. Na koniec i tak zaważył tytuł posiadacza najdłuższej drogi dając memu przeciwnikowi 10 punktów oraz zwycięstwo, ja zdążyłem zebrać zaledwie 7 punktów.
Drugą partię rozegraliśmy w Civilization i tu również konieczne było przedstawienie zasad gry. Ja zagrałem Amerykanami, zaś Servando Rzymianami. Przyjęliśmy uproszczone zasady bez jednostek i walk, a także bez cudów. Tym razem górę wzięło doświadczenie i dość szybko zdobyłem zwycięstwo ekonomiczne. Brak walk znacznie uprościł fazę ruchów, armie po prostu zajmowały wioski, a także fazę wynalazków, spora cześć technologii okazała się zbyteczna.
Drugą partię rozegraliśmy w Civilization i tu również konieczne było przedstawienie zasad gry. Ja zagrałem Amerykanami, zaś Servando Rzymianami. Przyjęliśmy uproszczone zasady bez jednostek i walk, a także bez cudów. Tym razem górę wzięło doświadczenie i dość szybko zdobyłem zwycięstwo ekonomiczne. Brak walk znacznie uprościł fazę ruchów, armie po prostu zajmowały wioski, a także fazę wynalazków, spora cześć technologii okazała się zbyteczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz