środa, 21 sierpnia 2013

Through the Ages

Bardzo ciekawa rozgrywka, przynajmniej dla mnie, niektórzy woleli klikać gierkę na komórce :P. Postanowiłem tę partię rozegrać ofensywnie, czyli w mój ulubiony sposób. Od samego początku nastawiłem się na rozwój militarny i nękanie agresjami, dzięki czemu zdobyłem dwóch ludków od Andrzeja i czterech od Marka (moja pierwsza zwycięska wojna), potem przeprowadziłem jeszcze z trzy ataki na Marka ale tylko ostatni udało się wygrać. W międzyczasie rozwijałem się technologicznie, ale zaniedbałem rozwój kulturowy i dopiero pod koniec zwróciłem się w tym kierunku. Dzięki przewadze militarnej, wybudowaniu Wondera i kilku przychylnym Eventom, udało mi się wygrać, mimo że przez większość gry trzymałem się na końcu z ilością punktów zwycięstwa. Moje ataki skutecznie powstrzymały rozwój przeciwników, zwłaszcza Marka, któremu pod koniec zabrakło już ludzi. Ostatecznie ja miałem 243 punkty, Marek 215, a Andrzej 168.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz