środa, 28 sierpnia 2013

Star Trek 5 The Final Frontier

Na odległej planecie pojawia się wulkański prorok, który dzięki zdolności wpływania na umysły innych gromadzi wokół siebie armię i obiecuje jej podróż do wnętrza galaktyki, gdzie mają spotkać się z samym Bogiem. Misję powstrzymania szaleńca otrzymuje oczywiście Kirk, niestety nonszalancko przeprowadzona akcja zostaje szybko spacyfikowana, a Enterprise przejęty. Bez większych trudności statek dociera do wyznaczonego celu, gdzie na odkrytej planecie spotykają uwięzioną tam niegdyś nadistotę. Nie jest ona jednak Bogiem, a paranoikiem ogarnięty megalomanią. W starciu unicestwiony zostaje zarówno fałszywy prorok jak i tajemnicza istota.
Film bardzo płytki pod względem fabularnym. Zawarta w nim treść wystarczyła by co najwyżej na jeden z odcinków serialu, jednak po dodaniu nudnych scenek rodzajowych Kirka na urlopie w parku, wyszedł im pełnometrażowy film. Zbyt częstą obecność Kirka można wytłumaczyć tym, że to sam William Shatner go wyreżyserował.
Ocena: 3/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz