The Walking Dead Vol. 32: Rest in Peace

Mercer postanawia wznieść powstanie przeciw prezydent Pameli, ale jego spisek zostaje przejrzany i w rezultacie trafia to wiezienia. W obawie przed rewoltą wszystkie siły porządkowe zostają cofnięte z patroli do miasta. Stronnicy Mercera uwalniają go z więzienia i próbują przekazać władzę Rickowi. Ten odmawia jednak, twierdząc że ten sposób doprowadzi jedynie do bratobójczej wojny. Szybko okazuje się jednak, że niestrzeżone miasto zostaje zaatakowane przez hordę zombie. Dzięki pomocy ludzi Ricka udaje się wyprowadzić stado poza zamieszkane obszary, a resztę wybić w bezpieczny sposób. Egoistyczny syn Pameli, uważając że Rick odbierze mu to co mu się należy, potajemnie zabija go podczas snu. Prezydent zamyka swego syna dożywotnio w więzieniu i tym samym kończy rządy uprzywilejowanej kasty obywateli. Na pogrzebie Ricka gromadzą się tłumy ludzi, którzy uważają, że zawdzięczają mu obecne życie.
Po wielu latach, gdy Carl jest już dorosłym mężczyzną mieszkającym na farmie z żoną i córką. Świat zmienił się do tego stopnia, że zagrożenie nieumarłych stało się praktycznie minimalne. Cywilizacji powoli wstaje z kolan i odbiera utracone tereny. Carl zabija zombie, które włóczy się w pobliżu jego domu. Okazuje się, że była to własność obwoźnego shoman'a. Trafia przez to przed sąd, ale ostatecznie zostaje uniewinniony przez sędzinę Michonne, a posiadanie zombie zakazane. Ojciec Carla został uhonorowany pomnikiem w mieście, a pamięć o nim jest wciąż żywa, gdyż to jemu ludzie zawdzięczają powrót do normalnego życia.
Koniec serii.
Ocena: 5/5