Tożsamości wszystkich tajnych agentów zostają ujawnione, a cybernetyczny terrorysta atakuje różne europejskie miasta. Do walki z przestępcą zostaje wezwany z emerytury Johnny English. Mimo totalnej niezgrabności i notorycznego pecha udaje mu się namierzyć winowajcę w osobie bliskiego współpracownika pani premier. Ta nie wierzy jednak nieudolnemu agentowi i dopiero bezpośrednia konfrontacja zrzuca wszelkie niejasności. Jak zwykle przypadkiem Johnny ratuje Zjednoczone Królestwo i udowadnia, że w tej pracy bardziej niż wymyślne gadżety ważne jest doświadczenie i wrodzony talent.
Głupawa komedyjka, którą jednak ogląda się dość przyjemnie.
Ocena: 3/5
Głupawa komedyjka, którą jednak ogląda się dość przyjemnie.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz