Zbliża się zima więc Spartacus myśli o schronieniu dla swych ludzi. By zapewnić im odpowiednią ochronę wybiera ufortyfikowane miasto portowe, które zdobywa podstępem. Mieszkańcy zostają wymordowani lub trafiają w niewolę, a zapasy żywności zostają przejęte. W tym czasie Crassus gromadzi ludzi i uzbrojenie. Na jednego z wodzów wyznacza młodego Gajusza Juliusza Cezara, który ma pilnować jego niedorosłego jeszcze syna Tyberiusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz