Kazimierz, sukcesywnie, realizuje swą politykę umacniania władzy poprzez wynagradzanie urzędników państwowych poprzez stały dochód, zamiast dotychczasowego oddawania w dziedziczną dzierżawę ziem królewskich. Reforma ta dosięga teraz Spytka, wojewodę krakowskiego i wieloletniego druha. Mężczyzna czuje się urażony i zmianę odczytuje jako karę. Po szczerej rozmowie obaj dochodzą jednak do zrozumienia i rozstają się w zgodzie. Na Śląsku dochodzi o zbrojnej interwencji króla czeskiego, którą to operację popiera książę sandomierski Bolko. Kazimierz chce to wykorzystać jako pretekst do zajęcia ostatnich ziem wielkopolskich nie połączonych z Koroną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz