Zdesperowany podchodzę do gry jeszcze raz, tym razem samotnie w rozgrywce na trzech graczy. Skupiam się na cechach charakterystycznych poszczególnych cywilizacji starając się maksymalnie je wykorzystać, a tym samym jednoznacznie obrać drogę ku zwycięstwu dla każdego z graczy. Ostatecznie udaje mi się ją zakończyć w bardzo sensownym czasie około jednej godziny, a zwycięzcą okazują się Rosjanie, których umiejętność wykradania technologii od innych graczy pozwala na bardzo szybką rozbudowę drzewa wynalazków i w końcu odkrycie lotów kosmicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz