Po nietypowym napadzie, w którym ginie kilku policjantów i skradziona zostaje jedynie pusta ciężarówka konwojowa, zespół policjantów podejrzewa grubszą sprawę i dokładnie bada wszystkie ślady. Okazuje się, że rzeczywiście dokonany zostaje sprytny i dyskretny napad na obiekt rządowy, w którym niszczone są zużyte banknoty. Złodzieje wywożą pozornie zniszczone już pieniądze dzięki czemu nikt nie zgłasza kradzieży. Grupa policjantów, wiedziona instynktem, dopada jednak złodziei i wywiązuje się strzelanina przypominająca regularne działania wojskowe. W rezultacie giną wszyscy przestępcy prócz zwykłego barmana, który od początku był traktowany jako płotka i wtyka policyjna. Okazuje się jednak, że to on właśnie wszystko zorganizował i do tego wywinął się policji.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz