W trakcie II Wojny Światowej Amerykanie masowo wstępują do armii co uznawane jest za obywatelski obowiązek każdego mężczyzny. Zaciąga się również Desmond, jednak jego zaprzysiężony pacyfizm przysparza mu samych wrogów. Chłopak postanowił zostać w armii sanitariuszem i nie dotykać broni. Po wielu trudach, gdy ociera się nawet o sąd wojenny, w końcu trafia ze są dywizją na front. Ich pierwszym celem jest zdobycie Okinawy, gdzie Japończycy zaciekle bronią każdego metra ziemi. Po kolejnym kontrataku wroga, Amerykanie muszą się w pośpiechu wycofać i pozostawić za sobą wielu rannych. Na polu bitwy pozostaje jednak Desmond, który samotnie, pod osłoną nocy, ratuje 75 rannych. Dzięki temu staje się bohaterem całego oddziału, przez co nie chcą ruszać do walki, jeśli nie ma z nimi sanitariusza.
Ocena: 4/5
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz