Nadchodzą zimowe sztormy. Na morzu dochodzi do tragedii, w której tankowiec przełamuje się na pół. Jego dziobowa część idzie natychmiast na dno, za to rufa, dzięki wciąż działającym silnikom i pompom, utrzymuje się jeszcze na powierzchni. Rozpoczyna się dramatyczna walka o przetrwanie. Załodze udaje się osadzić statek na mieliźnie, jednak zyskują dzięki temu zaledwie kilka godzin. W ostatniej chwili pojawia się samotna łódź ratunkowa. Inne jednostki nie podołały wyzwaniu i zawróciły do portu, a i ta odnalazła wrak głównie dzięki niewiarygodnemu szczęściu. Dosłownie chwilę po zakończeniu ewakuacji, tankowiec zsuwa się z mielizny i tonie.
Ocena: 3/5
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz