sobota, 18 lutego 2023

Brass: Birmingham


W Brass i Age of Industry graliśmy już wielokrotnie, przyszedł więc czas na najnowszą odsłonę tej gry. Brass: Birmingham wprowadza wiele nowości. Poza oczywiście samą planszą, która jest do tego w dwóch identycznych wersjach ale w tonacji dziennej lub nocnej, rozszerzono również zasady. Pojawił się nowy przemysł ceramiczny, który funkcjonuje sobie sam zupełnie z boku, a także browary, od posiadania których zależna jest sprzedaż manufaktur, przędzalni i ceramiki. Dystrybucja węgla nie uległa zmianie, za to żelazo można dostarczać dowolnie bez konieczności dbania o połączenia. Podobnie jest z własnym piwem, ale do korzystania z cudzych browarów potrzebne jest połączenie. Dostępny jest także system przebudowywania własnego przemysłu na analogiczny o wyższym poziomie, a nawet cudzych kopalń i stalowni, gdy rynek danego zasobu jest pusty. 
W rozgrywce brały udział tylko trzy osoby, więc cześć mapy była wyłączona lub ograniczona, na szczęście dotyczyło to praktycznie tylko jednego zewnętrznego kupca. Rozgrywka skupiła się w południowej części mapy, wokół centralnego Birmingham. W drugiej fazie kolejowej Marecki rozbudował się mocno na północy, gdzie praktycznie nikt mu nie przeszkadzał. Ja prowadzenie objąłem już po fazie kanałowej i utrzymałem pozycję lidera do końca kończąc grę ze 146 PZ. Drugi był Marecki z 141 PZ i na końcu Mariusz z 131 PZ, a wiec gra była dość wyrównana. 
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz