sobota, 5 września 2020

Wrota Abaddona - James S. A. Corey

Obcy obiekt, który opuścił powierzchnię Wenus, zmierza w kierunku orbity słonecznej planety Uran, gdzie dokonuje się kolejna przemiana, a jej rezultatem jest tajemniczy obiekt w kształcie pierścienia i średnicy tysiąca kilometrów. Zainteresowanie Pierścieniem szybko rośnie i wkrótce w jego kierunku zmierzają przedstawiciele Ziemi, Marsa i SPZ. Badania oraz testy dowodzą, że Pierścień jest bramą, która prowadzi do innego wymiaru, w którym prawa fizyki zostały naruszone. Nic większego od cząstek elementarnych nie może się tu poruszać niż narzucona prędkość graniczna. Początkowo wszystkie statki pozostają po stronie Układu Słonecznego, jednak fałszywe oskarżenie Holdena o terroryzm zmusza jego załogę do przejścia przez wrota. Natychmiast ruszają za nim inne statki, a sam Holden udaje się na spotkanie z duchem Millera do wnętrza niebieskiej kuli, która zajmuje centralne miejsce przestrzeni. Okazuje się tu, że protomolekuła była narzędziem obcych rozsyłanym do różnych układów, którego zadaniem było stworzenie właśnie wrót, przez które ich statki mogły by szybko dotrzeć do nowych zasobów. Duch Millera, który regularnie nawiedza Holdena, został powołany przez tajemniczą świadomość, która wyewoluowała z protomolekuły i próbuje dowiedzieć się co się stało z jej twórcami. Dzięki fizycznej obecności Holdena w niebieskiej kuli uzyskuje ona dostęp do zawartej tu bazy wiedzy i dowiaduje się, że galaktyczne imperium walczyło z tajemniczą zarazą, której wyeliminowanie kosztowało całkowite zniszczenie setek układów. Fakt braku kontaktu z obcymi od milionów lat świadczy raczej o przegranej wojnie. Nowo odkryty wymiar jest stacją transportową do którego prowadzą tysiące innych Pierścieni i przez które można się do nich dostać. Niektórzy na statkach uwięzionych w tej strefie uważają, że konieczne jest zniszczenie Pierścienia prowadzącego do Układu Słonecznego by zapobiec pojawienia się tu morderczego wirusa. Frakcja, do której przynależy Holden, uważa jednak, że akcja taka spowoduje jedynie uznanie przez stację ludzi jako zagrożenie i zniszczenie całego układu. Obie strony zaczynają więc ze sobą walczyć i na szczęście wygrywa jednak racja Holdena. Zgodnie z jego apelem wszystkie statki wyłączają swoje reaktory by dać do zrozumienia stacji, że nie grozi jej z ich strony żadne zagrożenie. Dzięki pomocy obcego bytu stacja na stałe wycofuje ograniczenia prędkości pozwalając statkom powrócić do swego wymiaru. Jednocześnie reszta bram zostaje odblokowana, dzięki czemu mogą oni dowolnie podróżować do innych układów. Obcy byt wynajmuje załogę Holdena do transportu, gdyż chce on wyjaśnić co stało się jego twórcami przed miliardami lat. 
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz