piątek, 18 maja 2018

DmC: Devil May Cry

Gra jest resetem całej serii i możemy w niej odnowa poznać główne postaci i ich historię. Dante żyje samotnie w świecie, który ma swą alternatywna wersję Limbo, którą zamieszkują demony. Chłopak potraf sobie w nim świetnie radzić wykorzystując miecz i pistolety. Wkrótce jednak poznaje swego brata Vergila i dowiaduje się, że są synami pary demona i anioła, którzy zostali zamordowani przez swego wuja, a teraz są jedynymi którzy mogą stawić mu czoło i uwolnić świat od hegemonii demonów. W pierwszej kolejności niszczą instytucje za pośrednictwem których demony kontrolują ludzi, a więc wytwórnię popularnego napoju oraz stację telewizyjną. Następnie zabijają nienarodzone jeszcze dziecko demona, a na koniec wywabiają wuja z kryjówki i również uśmiercają. Na koniec okazuje się, że prawdziwym celem Vergila nie było uwolnienie ludzkości, a przejęcie nad nim rządów. Dante walczy z bratem i zmusza go do wycofania się.
W dodatku 'Vergils Downfall' wcielamy się w postać pokonanego brata, który wiedziony głosem matki stara się pogodzić ze swym losem. Ostatecznie dokonuje jednak innego wyboru, podbija hordy demonów, które składają mu hołd i na czele tej armii rusza podbić ludzkość.
Przejście gry zajęło mi 22 godziny i ostatecznie ukończyłem ją w 47%. Odnalazłem wszystkie znajdzki i nie udało mi się wykonać tylko jednej misji specjalnej, która była ekstremalnie trudna. Gra wymaga wyuczenia się kilku przydatnych kombinacji, jednak gdy opanuje się już kilka trików, walka z kolejnymi falami przeciwników sprawia dużo satysfakcji.
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz