poniedziałek, 13 października 2014

A Million Ways to Die in the West

Młody hodowca owiec doznaje zawodu miłosnego. Do miasta przybywa jednak, incognito, żona największego przestępcy i między obojgiem zawiązuje się przyjaźń a później miłość. Na ich drodze staje jednak mąż, którego zabija w pojedynku, mimo praktycznie zerowych umiejętności w posługiwaniu się bronią. Gdy owczarz staje się bohaterem miasta ex-dziewczyna pragnie do niego wrócić, jednak on pozostaje ze swoja nową miłością.
Strasznie głupia i płytka komedyjka, która klimatem nawiązuje do 'Płonących siodeł' Mela Brooksa, jednak daleko jej do tego ideału. Na uwagę jednak zasługuje jednak nawiązanie do innego filmu 'Powrót do przyszłości 3', gdy główny bohater przypadkiem spotyka w jednej z szop starego doktorka pracującego nad naprawą wehikułu czasu :)
Ocena: 3/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz