W 1972 roku wojska amerykańskie niemal całkowicie wycofały się już z Wietnamu Południowego, wciąż jednak wspierały swego sojusznika finansowo i doradczo, a także lotniczo. Dzięki temu odparta została tak zwana ofensywa wielkanocna. Wewnętrzny rozpad państwa postępował jednak w zatrważającym tempie. Powszechny nepotyzm i korupcja doprowadziły do zapaści gospodarki, inflacji oraz braków podstawowych surowców. Duża liczebnie armia składała się w rzeczywistości tylko częściowa z oddziałów doświadczonych, a w większości byli to świeży rekruci lub dozbrojone oddziały policji. Ofensywa w 1975 roku była planowana prze komunistów na zdobycie kilku nowych przyczółków, a podbicie całego południowego sąsiada rozłożone na trzy lata. Oddziały armii sajgońskiej stawiały jednak mierny opór, a w większości kończyły się niemal panicznym odwrotem, który pociągał za sobą jeszcze większą liczbę ofiar i strat. W ciągu miesiąca od rozpoczęcia kampanii w marcu zajęto dwa północne regiony kraju, a 30 kwietnia 1975 roku zdobyto Sajgon i to praktycznie z marszu bez większych starć. W mediach, zajęcia stolicy, została upamiętniona jako chaotyczna ewakuacja amerykańskiej ambasady oraz ucieczka tysięcy Wietnamczyków do Kambodży i na amerykańskie statki. Operacja zyskała nazwę Ho Chi Minh dopiero na kilka dni przed zdobyciem Sajgonu co świadczy również o zaskoczeniu komunistów łatwością osiągniętego sukcesu. Wraz ze zdobyciem miasta, i przemianowaniem go na Ho Chi Minh, zakończyła się wojna w Wietnamie, a USA doznało druzgocącej klęski jako najpotężniejsze mocarstwo pobite przez armię wieśniaków.
Ocena: 5/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz