Michał, był wychowywany tylko przez matkę, a po maturze wyjechał na stałe do Berlina, gdzie jako adwokat stara się stać Niemcem. Nieoczekiwanie odwiedza go ojciec, którego uznawał za zmarłego. Spotkanie to budzi w nim uczucia o jakich starał się zapomnieć. Zimny i wyrachowany Niemiec walczy w nim z uczuciowym i radosnym Polakiem. Rozbicie to się pogłębia, gdy okazuje się, że jego niemieccy koledzy nigdy nie traktowali go jak prawdziwego Niemca, a jako emigranta z Polski. Zatraciwszy podstawy swej egzystencji miota się wśród emigrantów z Afryki szukając wśród nich akceptacji. Jednak i tu zostaje odrzucony, przez co staje się człowiekiem bez korzeni i przeszłości. Dorastanie bez ojca jest tu symboliczne, jako dorastanie bez ojczyzny. Człowiek taki, wbrew pozorom, nie może się czuć wszędzie dobrze, gdyż właśnie wszędzie dobierany jest jak ktoś obcy, a tym samym nigdzie nie odnajdzie domu.
Ocena: 4/5
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz