środa, 6 kwietnia 2016

51st State - Smallworld

51st State
W oczekiwaniu na Marcina rozgrywamy partyjkę w polską karciankę. Od początku słabo mi idzie, jednak kończę grę na drugim miejscu. Wygrywa Marek z przewagą 6 punktów. W grze zastosowaliśmy nowe zasady dotyczące niszczenia cudzych lokacji lub zawierania z nimi umów. W tej wersji nie występują przywódcy. Uregulowano również kilka zasad, jak choćby przebudowy, które są teraz jedną z akcji. 


Smallworld
Marcin jednak się nie zjawił więc we trójkę rozgrywamy nową grę. Zacząłem dobrze Ludźmi, a potem Ratmen'ami. Potem trochę zwolniłem biorąc Tryglodytów, a dodatkowo niepotrzebnie się wzajemnie wykrwawialiśmy z Andrzejem dając pole działania dla Marka. Najwięcej jednak zyskał dzięki swoim Hobbitom, którzy nigdy nie wymierali, a korzystanie rozlokowani w górach dostarczali mu co rundę średnio 5 punktów zwycięstwa. Dzięki temu wygrał i w tej partii ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz