czwartek, 11 lutego 2016

Eldritch Horror

Kolejne spotkanie z Yig. Tym razem odrobinę zmieniliśmy skład drużyny. Marek dobrał polityka, który przez całą rozgrywkę wspierał nas przydatnymi przedmiotami. Ja i Mariusz wzięliśmy te same postaci, a więc marynarza i szamankę, zaś Marta zagrała przewodnikiem. Mieliśmy o wiele więcej szczęścia niż ostatnio, gwiazdy zdecydowanie były w porządku ;) Mimo, że nie udało nam się rozwiązać trzech tajemnic przed przebudzeniem Yig'a, to ostatnią z nich zakończyliśmy tuż po jego pojawieniu się. Osobiście rozprawiłem się z Dziećmi Yig'a, a potem ruszyłem na samego Przedwiecznego. Dzięki wypasionemu ekwipunkowi, wsparciu towarzyszy oraz sporej dozie szczęścia, w ciągu jednej tury, zabiłem trzech kultystów i głównego bossa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz