sobota, 3 grudnia 2022

Gdyż jest nas wielu - Dennis E. Taylor

Stale powiększająca się grupa Bobów kontynuuje ewakuację ludzi z Ziemi na nowoodkryte planety i wciąż poszukuje nowych miejsc zdatnych do kolonizacji. Wśród ziemian działa jednak organizacja nazywająca siebie SZLAG, która przeciwstawia się exodusowi, gdyż ludzie udowodnili, że nie zasługują na ratunek i powinni wymrzeć. Akty terroru są się jednak zbyt celne i w końcu okazuje się, że Howard, jeden z replikantów, został zhakowany i utracił nad sobą kontrolę choć przez cały czas był świadom wykonywanych przez siebie czynności. Dziura w oprogramowaniu zostaje załatana, ale Bobowie uświadamiają sobie jak łatwo jest utracić kontrolę, w związku z czym wdrażają protokół autodestrukcji, gdy ponownie dojdzie do podobnej sytuacji. Coraz dalsze eskapady pozwalają odkryć układy całkowicie ograbione z zasobów, a do tego ktoś dokonał tu całkowitej eksterminacji życia. W końcu dochodzi do pierwszego kontaktu z nowym przeciwnikiem, który okazuje się znacznie bardziej zaawansowany technicznie, a do tego wrogo nastawiony. Inni, okazują się rojem owadopodobnych istot inteligentnych, których jednym celem jest pozyskiwanie nowych źródeł zasobu bez etycznych wątpliwości co do eksterminacji napotkanych istot żywych. Bobowie początkowo wycofują się z pustych układów, ale gdy kolejnym celem Innych staje się planeta zamieszkana przez Pawonian, cywilizacji o rozwoju technicznym porównywalnym z okresem wiktoriańskim, postanawiają po raz pierwszy stawić czynny opór. W trakcie wielkiej bitwy udaje się zniszczyć cześć jednostek wroga, ale dostępna amunicja kończy się zbyt szybko i zmuszeni są ponownie się wycofać. Przed bitwą udało im się ewakuować część Pawonian by uchronić tę rasę od całkowitej eksterminacji, ale stawiając opór zwracają na siebie uwagę i mają świadomość, że kolejnym celem Innych może być któraś z nowych ludzkich kolonii. 
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz