piątek, 16 sierpnia 2019

Wrota obelisków - N. K. Jemisin

Essun spędza dużo czasu  Alabastrem, który stara się jej przekazać swą wiedzę dotyczącą wykorzystywania obelisków do czerpania mocy. Każdy z nich jest źródłem wielkiej potęgi jednak połączenie w sieć wszystkich daje niemal nieograniczoną moc. Technika ta nazywa się otwarciem wrót obelisków i ma posłużyć do sprowadzenia Księżyca na jego dawną orbitę wokół Ziemi, gdyż wieki temu został wytrącony co było początkiem Piątych Pór Roku. Pierwsza z nich zwana Porą Zniszczenia zakończyła istnienie ludzkiej cywilizacji, po której obecnie pozostały jedynie artefakty. Mimo upływu tysiącleci wiele z nich wciąż działa, a miasto w którym przebywa teraz Essun jest jednym z nich. Bliższe kontakty ze skałożercami pozawala odkryć prawdę o odwiecznej wojnie, która stronami wydają się być ludzi, skałożercy oraz Stróże, którzy mają wszczepiany do mózgu obcy implant kierujący jego przyszłymi poczynaniami i dający mu nadludzką siłę. Pod przywództwem jednego z nich miasto Essun zostaje otoczone przez potężną armię, ale dzięki mocy obelisków górotwórczyni zabija wszystkich, a wrogich skałożerców więzi we wnętrzu kryształów. Alabaster toczony swą chorobą, która zamienia jego ciało w kamień, w końcu umiera, ale wkrótce powraca jako skałożerca. Również Essun, po tak potężnej emanacji mocy, traci rękę, która zamienia się w głaz. Hoa, wspierający ją skałożerca, może cofnąć tę zmianę, jednak zależeć to będzie jedynie od niej samej. W tym samym czasie Nassun córka Essun dociera z ojcem do osady na dalekim południu zwanej Odkrytym Księżycem. Mieszkający tu Schaffa, dawny Stróż Essun, opiekuje się nią i uczy wykorzystywać swą moc. Po doświadczeniu śmierci został przywrócony do życia przez tajemniczą moc, która go odmieniła. Jest w stanie przeciwstawić się swojemu implantowi i przeciwstawia się dotychczasowym wartościom Stróży. Ojciec dziewczyny przybywa tu w nadziei na jej uzdrowienie, kiedy jednak przekonuje się, że córka jedynie pogłębiła swe zdolności próbuje ją zabić, a dziewczyna zabija go w samoobronie. Widząc znaki z północy jest przekonana, że to dzieło jej matki, zwłaszcza, że ona sama potrafi także łączyć się z obeliskami choć nie na taką skalę jak matka.
Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz