czwartek, 14 czerwca 2018

The Terror S01E10 We Are Gone

Hickey czuje się na równi z Crozierem, a do tego pragnie go poniżyć przed resztą swych kompanów. Kapitan oraz kilku więzionych marynarzy zostaje skutych łańcuchami i zmuszonych do ciągnięcia san. Hickey dąży do spotkania z bestią, a gdy to następuje ginie rozerwany na strzępy. Potwór połyka jednego z marynarzy przykutego do kapitana, a ten ciągnąc łańcuch sprawia, że bestia dławi się i zdycha. Półżywego Croziera znajduje Cisza i zabiera go do swej wioski. Opatruje go, a gdy ten odzyskuje siły, wspólnie ruszają śladami wyprawy. Wkrótce odnajdują kolejne ciała i staje się jasnym, że nikt, poza kapitanem, nie przeżył. Cozier pozostaje z Eskimosami i ukrywa się nawet przed wyprawą ratunkową, która odwiedza wioskę.
Serial w wielu elementach różni się z książką, ale najważniejsze jest zwiększenie wagi czynnika ludzkiego w całej historii. Bestia stanowi tu jedynie tło historii, a głównym problemem, który przyczyniły się do porażki wyprawy, są relacje między członkami załogi, konflikty jakie wybuchają w wyniku wyczerpania, stresu oraz zatrutej żywności. W wersji fabularnej bardziej też zaakcentowano baśniowość tej jałowej krainy oraz sprofanowanie tego ostatniego nieodkrytego rejonu przez nadejście białych ludzi. Crozier zrozumiał to na sam koniec i dlatego pozostał na wygnaniu przekazując swym rodakom wiadomość, że poszukiwane przejście nie istnieje. Pod tym względem serial przewyższa książkę, ale biorąc pod uwagę, że odpowiedzialny za to jest sam Dan Simmons, można uznać, że mamy do czynienia z alternatywnym spojrzenia pisarza na ten sam temat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz