niedziela, 31 grudnia 2017

XCOM 2

Od wydarzeń z pierwszej części mija dwadzieścia lat, a obcy zmienili swój sposób postępowania. Zamiast otwarcie atakować ludzi zaczęli udawać ich sojuszników w dążeniu do wspólnej, świetlanej przyszłości. Fortel ten się udał, gdyż wkrótce całkowicie przejęli kontrolę nad Ziemią. Pozostał jednak ruch oporu, w którego dowódcę się wcielamy. Naszym zadaniem jest koordynowanie działań partyzanckich oraz zdobywanie informacji o obcych. Naszą siedzibą jest tym razem zdobyczny Avenger, na pokładzie którego budujemy różnego rodzaju pomieszczenia, mające ułatwić nam walkę. Do najważniejszych należy oczywiście źródło mocy oraz pokoje łączności z ruchem oporu na całym świecie. Kolejne to różnego rodzaju laboratoria i warsztaty pozwalające badać artefakty obcych, a następnie przystosowywać je do naszych potrzeb. Podstawą działania terenowego są żołnierze, którzy wyposażamy w co raz to lepszy sprzęt. Dzięki zdobywanemu doświadczeniu odkrywają również umiejętności, które są niezastąpione podczas zaciekłych walk. Ostatecznie nasze działania prowadzą do publicznego ujawnienia kłamstw szerzonych przez obcych, a następnie zniszczenie ich podwodnej bazy.
Koniec okazuje się dość rozczarowujący. Po mozolnych przygotowaniach, ostateczne rozwiązanie wydaje się jak spłycone i zupełnie od nas niezależne. Pamiętam wcześniejsze odsłony, w których wszystkie elementy planu były od nas całkowicie zależne, a tutaj po prostu odtworzony zostaje filmik, na którym oglądamy wielki koniec. Obcy nie zostali jednak pokonani całkowicie, co jest podstawą do oczekiwania na kolejną cześć. Czyżby miał to być remake XCOM: Terror from the Deep :)
Przejście całej gry zajęło mi około 40 godzin, jednak jest to bardzo przybliżona ocena, gdyż nigdzie w grze nie ma licznika.
Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz