niedziela, 3 grudnia 2017

Horizon: Zero Down

Bohaterką opowieści jest dziewczyna o imieniu Aloy, która jest wyrzutkiem w plemieniu Nora. Ludzie żyją na poziomie epoki brązu, jednak wokół nich pełno jest metalowych artefaktów wymarłej rasy. Co więcej żyją wspólnie z mechanicznymi zwierzętami, na które polują by uzyskać niezbędne części oraz by chronić swe domostwa. Dziewczyna wyrusza w świat by poznać tajemnicę swych narodzin oraz zmiany w zachowaniu maszyn, które stają się co raz bardziej agresywne. Z biegiem czasu okazuje się, że tysiąc lat wcześniej, mniej więcej w roku 2600, ludzkość została zniszczona przez oszalałe maszyny, które skonsumowały całą materię organiczną. By uratować ludzkość, pramatka Aloy, której dziewczyna jest klonem, stworzyła projekt, który przywróci na Ziemi życie. W tym celu stworzono sztuczną inteligencję Gaję oraz programy podrzędne ją wspomagające. Przykładowo Apollo miał za zadanie wyedukować odrodzoną ludzkość, jednak szalony naukowiec zniszczył go tuż przed końcem czasu ludzi. Drugi podsystem Hades, miał dokonać zresetowania planety w przypadku, gdy odrodzenie się nie powiedzie. Niestety system ten uznał, z powodu braku Apolla, uznał, że eksperyment się nie udał i rozpoczął niszczenia dzieła Gai. Dzięki działaniom Aloy udaje się go powstrzymać i dać ludzkość szansę na ponowny rozwój. 
W trakcie gry wielokrotnie musimy stawiać czoło różnym rodzajom maszyn. Niektóre są prawie niegroźne i wyglądają jak konie czy bydło. Inne mogą być niebezpieczne choć z czasem łatwo się z nimi uporać. Są też maszyny groźne, które atakują za każdym razem, gdy nas zauważą. Istnieje też kilka ekstremalnie niebezpiecznych, walka z którymi jest czasochłonna i trudna, ale i na nie są wypróbowane sposoby. Najlepszym jest pozbawienie maszyn ich własnej broni i obrócenie jej przeciw nim samym. Podczas walki mamy do dyspozycji niezastąpioną lancę, która jest najpotężniejszym elementem naszego arsenału. Inne to łuk, proca, potykacz, który pozwala rozstawiać pułapki oraz wyrzutnia lin dający możliwość pętać maszyny. Do tego dochodzą różnego rodzaju pancerze, ale i tak żaden z nich nie umywa się nawet do zbroi, którą odnajdujemy pod koniec gry z starym bunkrze. Podstawą handlu są kawałki metalu pełniące funkcję waluty. Również części maszyn można wymieniać i sprzedawać. Sam świat jest bardzo duży i zróżnicowany. Odwiedzać możemy zarówno nowe miasta ja i ruiny pozostawione przez wymarłą ludzkość. Najwięcej informacji zdobywa się w kotłach, dawnych fabrykach maszyn oraz tajnych schronach, gdzie do końca przygotowywany był projekt odnowy ludzkości. Podczas rozgrywki mamy do dyspozycji Fokus, małe urządzenie umieszczone za uchem, które wzbogaca postrzegany przez nas świat o bardzo pomocne informacje, głównie odnośnie spotykanych maszyn. 
Gra jest bardzo wciągająca, choć początkowo wydaje się trudna. Przejście całości zajęło mi prawie 90 godzin, ale w tym czasie udało mi się ukończyć grę w 82%. Jedyne osiągnięcia jakie pominąłem dotyczyły łowów, które wydały mi się mało interesujące oraz ponownego przejścia gry na najwyższym poziomie. 
Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz