piątek, 18 sierpnia 2017

Rime

Mały chłopiec budzi się na plaży bezludnej wyspy, a naszym zadaniem jest odnalezienie drogi do tajemniczej wieży, która majaczy na horyzoncie. Przemierzając ten świat musimy stawić czoło dość prostym, ale ciekawym łamigłówkom oraz sporo wspinać się i biegać. Co jakiś czas w oddali widzimy nieznajomego mężczyznę w czerwonej pelerynie, który ciągle nam umyka. Kolejne rozdziały odkrywają inną scenerię, zasady, a nawet nastrój. W końcu docieramy do samej wierzy, gdzie okazuje się, że byliśmy duszą zmarłego chłopca, który nieświadomie próbuje pomoc ojcu pogodzić się ze stratą dziecka. Każdy z rozdziałów to kolejny etap żałoby. Zaprzeczenie to dość idylliczna sceneria, w której spotykamy naszego przewodnika w postaci małego liska. Gniew to walka z przerażającym ptaszyskiem, które pokonujemy za pomocą wiatraków i wyładowań atmosferycznych. Targowanie to przemierzanie starożytnego miasta pełnego duchów jego mieszkańców oraz mechanicznych strażników, którzy pomagają nam pokonać przeszkody. Depresja to skąpana w strugach deszczy i mroku bazaltowa skała, którą zamieszkują jedynie umęczone dusze, ale dzięki promieniom słońca udaje się rozbić ciemności i przejść do ostatniej fazy, akceptacji.
Piękna sceneria, wspaniały klimat i świetna rozrywka. Grę przeszedłem w około 10 godzin, choć większość tego czasu zajęło mi zdobywanie wszystkich trofeów. Dzięki temu ukończyłem ją w 100% i zdobyłem kolejną platynę.
Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz