czwartek, 3 listopada 2016

Avalon

Zadaniem graczy jest wykonanie przynajmniej trzech z pięciu misji wyznaczonych przez króla Artura. Niestety wśród nich ukrywają się zdrajcy, których zadaniem jest oczywiście pokrzyżowanie planów reszty. Na początku każdej rozgrywki, potajemnie, zdrajcy poznają swoją tożsamość, która została im przydzielona w sposób losowy. Następnie Merlin, również w tajemnicy, poznaje tożsamość zdrajców. Rozgrywka polega na wyznaczaniu przez kolejnych graczy uczestników misji. Taki skład musi zostać zatwierdzony jawną większością głosów i dopiero wtedy uczestnicy określają w sposób tajny czy misję wypełnili czy też ją sabotowali. Jeśli przynajmniej jedna osoba działa przeciw zadaniu to misja kończy się porażką. Na podstawie głosowań, przebiegu misji oraz ogólnej dyskusji każdy musi ocenić który z graczy jest praworządny, a który powiernikiem zła. Jeśli dobrzy zwyciężą, mają jeszcze jedną szansę. Ukrywający się wśród nich skrytobójca wskazuje jednego z graczy, jeśli jest on Merlinem to zło tryumfuje mimo zakończenia większości misji.
Rozegraliśmy cztery takie starcia dobra i zła i za każdym razem zło wychodziło zwycięsko. Niestety gra opiera się głównie na rozmowach, a dobrym trudno jest osiągnąć przewagę, gdy w swoich szeregach mają osoby małomówne, a zwłaszcza, gdy Merlin jest wręcz przysypiający ;) Grę oceniam dość wysoko, jednak myślę, że po dłuższym graniu by się znudziła :)
Ocena: 4/5


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz